wtorek, 21 października 2014

Po co to wszystko?

No właśnie, po co? Po co założyłam tego bloga? Nie wiem, to było pod wpływem chwili. Zostańmy więc przy odpowiedzi: bo tak.
O czym on będzie? Na to pytanie również nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć.
Będę tu pisała o wszystkim i o niczym, o tym, jakie mam plany, co mi z nich wyszło, a co spaliło już na panewce, czy i w jakim stopniu będę wypełniała moje postanowienia i o wszystkich postępach, które robię albo które robić powinnam.
Nie wiem, czy ktokolwiek będzie to czytał, ale i tak będę starała się prowadzić mojego bloga regularnie, dla samej siebie, żeby w jakiś tam sposób dokumentować to, co chce zrobić. Żeby mieć jakąkolwiek kontrole nad moim życiem, czytać poprzednie wpisy, kiedy będę mieć już wszystkiego dość i przypominać sobie, że przecież dam radę.
I chyba właśnie po to go założyłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz